poniedziałek, 2 marca 2015

Ulubieńcy Lutego

 Cześć Wszystkim          

Jak pewnie wiecie właśnie zakończył się luty i z tej racji przychodzę do was z pierwszymi ulubieńcami na moim blogu.

Pokaże wam ulubieńców:kosmetycznych,spożywczych,odzieżowych oraz być może coś jeszcze ze względu iż pierwszy raz robię coś tego typu i niezbyt orientuje się co powinno znaleźć się w takim poście.Więc nie przedłużając dłużej przejdę od razu do rzeczy i mam nadzieję ze post przypadnie wam do gustu i miło go odbierzecie.

Więc zacznę od serii kosmetyczno/pielęgnacyjnej:

Pierwszy produkt którego serdecznie chcę wam polecić jest to podkład ujędrniający  Giordani Gold który na prawdę zakrzyje wszystkie nie doskonałości na twarzy.
Sprawdza się rewelacyjnie i na dość długo wystarcza przy dość sporym użytkowaniu, lecz jedynym mankamentem jest cena ze względu iż produkt zawiera 30ml a koszt jego wynosi 63zł.
Dostępność: Oriflame



Drugim produktem którego chce wam przedstawić  jest to woda perfumeryjna Eternity Moment  od słynnego Calvina Kleina.Dla mnie woda sprawdza się wręcz idealnie, zapachu niestety nie jestem w stanie wam określić lecz na ciele utrzymuje się strasznie długo i pomimo codziennego
użytku nie odczuwa się sporej utraty produktu.
Cena wywoławcza za 100ml jaką akurat posiadam to 329zł. Tak wiem na internecie możliwe że znajdziecie za 90 czy tam 150zł. Gdyby ktoś z was byłby zainteresowany kupnem tej oto wody ze strony na której właśnie ją zamówiłam to cenniki oraz link podam wam troszkę niżej:


Pojemność 30ml: 175zł
Pojemność 50ml:259zł
Pojemność 100ml:329zł



          click



Kolejnym produktem lecz tym razem pielegnacyjnym jest maseczka do twarzy(Planet Spa) Egyptian Secrets.Według mnie maska już po kilku dniach systematycznego użytkowania nadaje twarzy gładkość oraz spore oczyszczenie.

Zawartość tuby to 75ml jak widzicie na zdjęciu, a cena to niecałe 25zł  a może i nawet mniej.




Odzieżowe:

Mam wam do pokazania jedną rzecz z serii odzieżowej jest to dokładniej szara spódniczka z czarnym skórzanym paskiem widniejącym na pasie.Spódniczka ta została zakupiona w sinsay i niestety cena za która ja kupiłam wynosiła 60,70zł a na drugi dzień kosztowała zaledwie 29.99zł, więc przepłaciłam, a  jeżeli któraś z was byłaby zainteresowana jej kupnem to serdecznie polecam bo na ciele prezentuje się wyśmienicie, a w materiale jest dość sympatyczna.


Spożywcze:

Ostatnim czasem przypadkowo zauważyłam w biedronce herbatki z serii lipton piramidki Tea Forest Friut i skusiłam się na ich kupno.Od tamtego momentu nie pije w zupełności nic oprócz tych właśnie herbatek.Cena ich to niecałe 5zł więc zbytnio nie przepłacamy.



A więc w taki sposób wytrwaliście do końca notki, mam nadzieje że miło zleciał wam czas.
Jeżeli blog wam się spodobał to zachęcam do obserwacji :)


11 komentarzy:

  1. Świetny blog, super zdjęcia
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  2. bardzo fajny post :) Podoba mi się twój blog , jest świetny. Będę tutaj zaglądać. Pozdrawiam i zapraszam do mnie : http://katy-and-judyth.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  3. bardzo podobają mi się Twoi ulubieńcy ;) http://creamshine.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bardzo dziękuje, na pewno wpadnę na twojego bloga i pozostawię cos po sobie :)

      Usuń
  4. Kiecka extra - nie wiem co mi się stało, osobie, która rzadko kiedy zakładała sukienki i spódniczki tak teraz jestem zakochana dosłownie w każdej! :-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Uwierz mi mam to samo, ostatnim czasem kupuje praktycznie każdą sukienkę oraz spódniczkę jakąś znajdę :)

      Usuń
  5. Fajny post. Akurat parę dni temu zapisałam się do Oriflame i będę zamawiała właśnie ten podkład :P

    http://we-could-make-it-better.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jeżeli miałabyś problem z dobraniem odcienia to służę pomocą

      Usuń
  6. Świetny post! :) Ładne zdjęcia.
    http://imolciaxx.blogspot.com/2015/03/mae-zmiany-na-blogu.html

    OdpowiedzUsuń